III TYDZIEŃ WIELKANOCNY
Ewangelia wg św. Jana 6,30-35
W
Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli
i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak
napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba. Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę,
zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec
mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z
nieba zstępuje i życie daje światu. Rzekli więc do Niego:
Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb
życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy
pragnąć nie będzie (j 6,30-35).
JEZUS przyszedł na ziemię, aby zamieszkać w moim
„Kafarnaum” – żyje w mojej codzienności, w mojej rodzinie …uświadamia mi, że
wszelkie dobro, które codziennie mnie spotyka, pochodzi z nieba – jest darem
Ojca … przypomina mi o największym darze, który codziennie daje mi Ojciec. Jest
nim On sam – Syn Ojca …odsłania mi największy cud swojej obecności, który
będzie trwał do końca świata. Jest nim cud Eucharystii … zapewnia mnie, że w Eucharystii może
zaspokoić wszelkie łaknienia i pragnienia.
Będę modlił się słowami: „Ojcze, rozbudź we mnie
głód Jezusa, Żywego Chleba”.
Ks. Krzysztof Wons
Komentarze
Prześlij komentarz