Pierwsze wrażenia nowych wychowanek z
pobytu w bursie –wrzesień 2018 r.
„Moje
pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Jest tu dużo sympatycznych dziewczyn, na
które zawsze mogę liczyć. Lubimy rozmawiać i śmiać się. Mam tu dużo nowych
koleżanek i cieszę się, że tu jestem.”
Julita
Julita
„Z
bursy jestem bardzo zadowolona zwłaszcza z panujących tu warunków. Zawsze jest
tu czysto, każdy ma swoje biurko i gwarantowaną ciszę do nauki.
Najbardziej stresujący był dla mnie pierwszy tydzień, bo jeszcze tak nie znałam
dziewczyn, ale szybko się integrujemy.
Mamy
blisko sklep i łatwe połączenie ze szkołą, co jest dla mnie dosyć ważne, bo
jeszcze nie znam tak dobrze Lublina. Panuje tu rodzinna atmosfera i dobre
warunki do nauki.”
Martyna
„Moim
zdaniem jest tu miła atmosfera, wszystkie dziewczyny się dogadują razem.
Integrujemy się na spotkaniach wieczornych.”
Weronika
Weronika
„Do
bursy przyjechałam z myślą, że będę się tylko uczyć w szkole, robić
zadania i spać. Myliłam się, bo z koleżankami w pokoju się bardzo dogaduję i
razem spędzamy miło czas. Jest tu bardzo fajnie.”
Julia
„Moje
pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Tutaj czuję się jak w domu. Uczucie to
jest dla mnie bardzo ważne. Dziewczyny, które tutaj mieszkają są bardzo sympatyczne
i pomocne. W bursie panuje ład, porządek, cisza (która zapewnia super
warunki do nauki). Siostra dba o nas i z każdym problemem możemy się do
niej zwrócić, a ona zawsze nam pomoże.”
Martyna
„Podczas
mojego przyjazdu do bursy czułam się podekscytowana. Moje pierwsze wrażenie
było bardzo pozytywne. Pierwszego dnia zostałam bardzo mile przywitana przez
wszystkich. Następnego dnia odbyła się integracja, podczas której mogłyśmy się
poznać i dowiedzieć się czegoś o sobie. Przyciągnął mnie tutaj katolicki
charakter bursy oraz pozytywne opinie. Bursa spełnia wszystkie moje
oczekiwania. Mamy bardzo dużo czasu na integrację oraz naukę. Jest tutaj wiele
wspaniałych osób. A wszystko w miłej atmosferze.”
Kinga
Kinga
„Bałam
się, że w bursie będzie hałas i nie będę mogła się uczyć. Na szczęście na ogół
jest cisza. Oczywiście zdarza się nam czasem pośmiać czy powygłupiać ale
przesadnie nie krzyczymy. Podobają mi się nasze pokolacyjne zebrania z
dziewczynami w kuchni. Zawsze jest dużo tematów do rozmowy. Na kolacji jest
smaczne jedzenie. Podoba mi się tu.”
Kasia
Kasia
„Bardzo
pozytywnie mnie zaskoczyły te pierwsze dni, ponieważ mam bardzo fajne koleżanki,
z którymi jak to nasza kochana siostra mówi „dogadujemy się aż za dobrze”.
Jest miło, czysto, fajnie.”
Paulina
Komentarze
Prześlij komentarz